Większość rodziców wybiera się do dentysty dopiero wtedy, gdy u malucha pojawi się wyraźnie widoczna zmiana próchnicza “plamka”, “dziurka” lub wręcz boli go ząb, a to zdecydowanie za późno! Jeśli zgłosimy się do lekarza na tym etapie dziecko zawsze będzie już kojarzyło zarówno stomatologa jak i gabinet z bólem, a tym samym będzie go unikać nawet w dorosłym życiu.

Pierwsza wizyta.

Pierwszy raz powinniśmy się wybrać z pociechą do stomatologa specjalizującego się w najmłodszych tuż po pojawieniu się pierwszych mlecznych zębów, czyli w wieku około 6-8 miesięcy. Warto wybrać gabinet dostosowany do dzieci, kolorowy, z personelem który pomoże maluchowi poczuć się swobodnie. Dobry stomatolog przygotowany do pracy z małymi pacjentami to prawdziwy skarb.

Dlaczego tak wcześnie?

Wizyta na tym etapie pozwoli dziecku oswoić się z lekarzem, wyglądem gabinetu i sprawi, że nie będzie mu się kojarzył on z dyskomfortem. Co więcej, dentysta wytłumaczy jak poprawnie dbać o higienę jamy ustnej Waszej pociechy. Opowie jakie produkty będą najbezpieczniejsze, kiedy wprowadzać zmiany, oraz jak powinien wyglądać sam proces mycia. Chociaż z pozoru wydaje się to być proste, wcale takie być nie musi. Umiejętne zachęcenie dziecka do mycia zębów procentuje tym, że od przedszkolaka będzie dbało o stan swojego uzębienia. Oczywiście jeśli wcześniej pojawią się jakieś nieprawidłowości w jamie ustnej lub ząbkowanie będzie przebiegało wyjątkowo boleśnie należy zgłosić się do lekarza dentysty.

Kolejne wizyty należy umawiać tak jak u dorosłych, co około pół roku. Dzięki temu zaglądanie do buzi dziecka nie będzie kojarzyć się traumatycznie, a nawet jeśli dentysta zauważy jakieś niepokojące zmiany usunie je nie powodując dużego bólu. Pamiętaj by nie straszyć kilkulatka mówiąc, że “będzie bolało”, ponieważ wcale boleć nie musi, a negatywne nastawienie tylko utrudni przebieg wizyty. Mleczaki, mimo iż wypadną, wymagają leczenia. Nieleczone mogą nie tylko doprowadzić do zapalenia miazgi, ale także przyzębia, a proces chorobowy szybko rozprzestrzeni się na kolejne zęby, także stałe jeśli już są obecne. Wczesna ekstrakcja nie jest rozwiązaniem, ponieważ może przyczynić się do powstawania wad zgryzu.

Wizyty kontrolne umożliwią wczesne wychwycenie zmian, które będą wymagały interwencji ortodonty. O zgryz należy dbać od samego początku, nie dopiero wtedy gdy pojawi się komplet zębów stałych.

Daj dobry przykład.

Jeśli chcesz, by ząbki Twojej pociechy jak najdłużej były zdrowe, mocne i wolne od próchnicy sam jako rodzic musisz dawać mu dobry przykład. Mów o swoich wizytach kontrolnych, staraj się myć zęby po każdym posiłku i towarzysz mu w trakcie szczotkowania. Zadbaj o to, by mycie u kilkulatka trwało 2 minuty, możesz w tym celu zainwestować w szczoteczkę elektryczną, która będzie sygnalizować czas na zmianę kwadrantu zgryzu. Stomatolog z pewnością pomoże Ci wybrać odpowiednią.